czwartek, 9 czerwca 2011

Ode to melancholy

modelka: Julia, zdjęcia: Mariusz "Marchewa" Marchlewicz
modelka: Julia, zdjęcia: Mariusz "Marchewa" Marchlewicz
Wracam do tego co lubię, do partyzantki oświetleniowo-sprzętowej. Zawsze powtarzam, że im większe ograniczenia, tym większe pole do popisu dla kreatywności, mniej sztampy i rutyny. I przy okazji większa radość z efektów. Powyższe zdjęcia były robione telefonem, przy improwizowanym a właściwie zastanym oświetleniu w postaci dużego ekranu. W końcu zacząłem realizować pomysł o którym myślałem od dosyć dawna - czyli zdjęcia robione telefonem. Wiem, że to już było, wiem, że nie jestem pierwszy, co nie zmienia faktu, że pomysł bardzo mi się podoba i mam ochotę na więcej.

0 comments:

Prześlij komentarz