czwartek, 10 czerwca 2010

Ever fallen in wall

modelka: Gosia Kopeć foto: Mariusz Marchewa Marchlewicz

Fotograficznie
Witam po dłuuugiej przerwie, spowodowanej urlopem/mnogością zajęć/blokadą spowodowaną ilością zdjęć. Zdjęcie trochę z zaskoczenia, bo jeszcze gorące, sprzed tygodnia. Chyba nigdy tak szybko nie publikuje. Na zdjęciu moja ulubiona część sesji pod roboczym tytułem "Gwałt na grawitacji". Przy robieniu była kupa zabawy, chociaż Gosi chyba wygodnie nie było ;)
Z innymi zdjęciami czekam na spokojne skompletowanie całej mini galerii z festiwalu Interakcje. Jak zwykle będzie co pokazać, bo niezwykła to okoliczność dla fotografa, i mnóstwo okazji do zrobienia ciekawych zdjęć - nie tylko dokumentalnych. Poza tym w międzyczasie powstaje mnóstwo zdjęć, w planach jest jeszcze drugie tyle, więc lato zapowiada się pracowite i owocne fotograficznie. Aż tęsknię za wolnymi weekendami...
Najciekawiej zapowiada się chyba planowana na przyszły weekend sesja "celebrity&paparazzi". Niezłe wyzwanie i coś czego jeszcze nie robiłem fotograficznie, totalnie inny styl, choć jeśli wyjdzie to może być nieźle.

Muzycznie
Jakoś tak ostatnio wpadło mi w ucho, choć wiem, że suchar. The Buzzcocks - Ever fallen in love.


2 comments:

Anonimowy pisze...

buzzcocks to nie suchar! :D słyszałeś cover nouvelle vague? http://www.youtube.com/watch?v=_j61QsCc10c

dobre to zdjęcie! publikuj sesje szybciej, proszę :D chociaż nie wiem jak Ty to robisz, ja zwykle w ciągu miesiąca po sesji tracę cały entuzjazm i nie chce mi się już nic z fotami robić

tiamat pisze...

dzięki :)
smaczny suchar, ale suchar - świeży ten kawałek to nie jest ;)
a do zdjęć się zmuszam ;) tzn siadam do nich zazwyczaj wtedy jak już o nich zapomnę i pozbędę się "wrażeń" i odczuć z sesji.

Prześlij komentarz